Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spodnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spodnie. Pokaż wszystkie posty

21 maja 2014

Dres spoko jest!


English:

Hi! Today I will show You something necessary to my healthy lifestyle plan ;) Tracksuits! Since I remember I was athletic. Unfortunately, over the last 5-6y.o. I stopped workouts, so I decided to change it and get back into shape from years ago :) Effects of course I will show as soon as I will have what to show: D Pattern made by me.


Polish:
Hej! :) Jeszcze Wam o tym nie mówiłam, ale od około miesiąca zmieniam powoli swoje nawyki żywieniowe i regularnie ćwiczę!

Od kiedy pamiętam byłam wysportowana. W życiu przerobiłam już akrobatykę, taniec w różnych wydaniach (certyfikat z towarzyskiego jest ;)), trochę aikido i karate, a do tego w każdych etapach mojej szkolnej wędrówki zawody w bieganiu :) Ahh to były czasy.

Niestety przez ostatnie 5-6lat totalnie się zapuściłam, więc postanowiłam to zmienić i wrócić do formy sprzed lat :) Efekty oczywiście pokażę jak tylko będzie co pokazać :D

Ale się rozpisałam....nie o tym miał być post ;)

Jak zaczęłam ćwiczyć to pojawił się problem w czym? Zwykłe dresy nie wygodne, bluzy żadnej nie ma, no to trzeba uszyć! No i powstało to:




28 kwietnia 2014

Spodnie dzięki Zapomnianej ;)


English:

At last! I made it :D My floral pants made from sh fabric. Don't make my mistake and think before cut :D I've done it inversely and had problems with smiling pants. Now it looks pretty well thanks to this and this.


Polish:

W końcu mi się udało! No może to złe określenie, bo nie siedziałam nad nimi non stop, a po kilku nieudanych próbach rzuciłam w kąt. Nie popełniajcie mojego błędu! Najpierw się myśli, a później kroi :D Ja oczywiście zrobiłam na odwrót i nie chcąc stracić materiału, który mi się bardzo podobał, męczyłam się żeby je dopasować.

Pewnie już większość z Was wie o co chodzi... o moje kwieciste, śmiejące się ze mnie spodnie ;) Te same przy których pomagał mi post Zapomnianej, a także post Asi. Dziękuję bardzo dziewczyny! W końcu nie wyszły takie złe :) Wcześniej było dużo gorzej :D

Materiał dostałam w sh, był olbrzymią poszewką na poduszkę. Niestety nie zrobiłam jej zdjęć, ale była na prawdę wielka ;) Muszę częściej się tam wybierać, bo w tych koszach leżą czasem skarby, a ja nie wiedzieć czemu zaprzestałam tam chodzi. Trzeba do tego wrócić ;)

Tkanina totalnie nieelastyczna, więc przy każdym skłonie boję się o szwy :D





12 listopada 2013

Tutorial: Kamizelka ze starych jeansów

English:

Hello :) On mine blog still jeans. It came out that I have a lot of pants to make over and not all are suitable to wear. So I had to figure something out and then I reminded myself that some time ago I've seen a picture with pants to vest make over. I have found it and got down to work :)

The idea wasn't mine but I will show You how I've made that :)


- First off all You have to cut out back side of pants with pockets on it.
- Then measure width of upper edge and mark it on pantlegs. Cut out strips from this marks to the lower edge.
- Sew it on with pockets pieces.
- Check how it fit on You and mark where You have shoulders. Measure how wide are Your shoulders and mark it in place where You've marked shoulders.
- Draw lines from Yours marks to the upper and lower edges. Cut out what's unnecessary and secure the edges.
- Measure Your back how wide they are and cut out a rectangle.
- Secure the edges and sew it on to the front side.
- Now You have to check how it fits You and connect strips.
- Your vest is already done :) Now just decorate it and enjoy it :)

Down there You have pictures with all steps :)



Polish:

Witajcie :) U mnie dalej jeansowo. Jak się okazało całkiem sporo tych spodni do przeróbek mam, a nie wszystkie nadają się do noszenia. Musiałam więc wykombinować coś innego i wtedy przypomniało mi się, że widziałam kiedyś zdjęcie z przeróbką spodni na kamizelkę. Odnalazłam je i wzięłam się do roboty :) Oto efekt mojej pracy:

A to zdjęcie którym się inspirowałam:
Pomysł nie mój, ale pokażę Wam krok po kroku jak powstawała moja kamizelka :)

Pierwsze co musimy zrobić to znaleźć niepotrzebne spodnie ;)
Wycinamy z nich tył z kieszeniami. Najlepiej tuż przy pasku i szwach bocznych a dół równolegle do kieszeni w odstępie ok. 5cm.
Dzielimy na dwie części pozbywając się łączenia.
Następnie mierzymy szerokość u góry i zaznaczamy odcinek o takiej długości na górze nogawek.

Wycinamy od zaznaczonego miejsca, po bocznych krawędziach, do samego dołu.
I tak razy dwa.
Następnie łączymy części górne z dolnymi.
Zabezpieczamy szwy i stębnujemy żeby ładnie się układały.
Teraz trochę mierzenia ;) Musimy przyłożyć na siebie to co już mamy i sprawdzić jak długą kamizelkę chcemy uszyć. Jak już sobie wybierzemy długość zaznaczamy w którym miejscu mamy ramiona.
Następnie mierzymy jak szerokie jest nasze ramie (najłatwiej to sprawdzić na dopasowanej koszulce) i zaznaczamy to na nogawce, najlepiej mierząc jak ona jest szeroka i odejmując szerokość naszego ramienia np. moje ramie ma 7cm, nogawka w tym miejscu 16cm, po odjęciu wychodzi 9cm, więc po obu stronach muszę odmierzyć po 4,5cm.

Jak to zaznaczymy to już pójdzie z górki ;)
Bierzemy linijkę i ładnie rysujemy odcinki, łączące części z kieszeniami i odcinki po prostej do góry, w ten sposób:


To co zbędne wycinamy, a z drugą nogawką robimy to samo, ale żeby sobie ułatwić pracę przykładamy jedną do drugiej i już nic nie mierzymy ;)


Teraz musimy zabezpieczyć brzegi podwijając je do środka, oczywiście na dwa razy.

Już prawie koniec ;)
Żeby połączyć obie części musimy zmierzyć szerokość naszych pleców, w miejscu gdzie chcemy mieć pasek łączący i wyciąć tak szeroki prostokąt z tego co zostało z naszych spodni. Wysokość prostokąta jest zależna od upodobań :) Pamiętajmy jednak o zapasie na szwy!
Podwijamy długie boki, a krótkie zabezpieczamy overlockiem bądź zygzakiem. Następnie przyszywamy pasek do boków naszych przednich części. Ja je przyszywałam od rygielka do rygielka, ale można sobie zaznaczyć samemu, w którym miejscu ma być pasek.

 Tak wygląda tył po zszyciu:
Zostało nam już tylko połączyć górę. W tym celu zakładamy na siebie kamizelkę, zbieramy paski na karku i łączymy szpilką.
Kładziemy na sobie paski prawymi stronami i przeszywamy w miejscu, które zaznaczyliśmy, a następnie obcinamy nadmiar, zabezpieczamy i stębnujemy szew.

(Trochę krzywo mi to wyszło :/ dobrze że jest schowane za szyją ;)

Kamizelka jest już gotowa :)
Możemy ją tak zostawić, albo trochę przyozdobić.

Ja do swojej dodałam z tyłu kokardę:
a z przodu ćwieki i guziki:
Tak się prezentuje na mnie:



Jak Wam się podobają efekty?

Zdecydowanie lepiej jest przerobić starą rzecz i dać tkaninie nowe życie niż wyrzucić ją do śmieci :)

xoxo
Vayle



7 listopada 2013

Tutorial: Jak zwęzić spodnie jeansowe - szew ostębnowany

English:

Hello :) Today I will show You my way to narrow jeans. I've looked on internet how to do that, but only way I found was to narrow them on the not stitched side. Mine didn't want to cooperate when I've done that. So I had to find a way to make it right. 
First off all we have to mark when we want them to be narrower. We can do that by checking them with pants that fits or by trying them on ourself and marking with a pin.
On the stitched side we have unstitch one thread and start sewing in place where we left another one stitch. Oh my Gosh how embroiled :D
We have to sew from pin to pin on both sides. Then cut off whats left and secure stitches with overlock or zigzag.Do the same thing with another pantleg.
Down there You have pictures which shows every step. I know that my english is not perfect, I'm using dictionary when I write new posts but I hope that You've understood me :)

Polish:

Witajcie :) Dzisiaj tak tutorialowo. W końcu wzięłam się za torbę wypchaną spodniami do przerobienia ;) Większość poszła gładko, ale z jednymi się namęczyłam. Kupiłam kiedyś w sh dzwony abercrombie&fitch, w pasie i udach były dobre, ale wiadomo tych poszerzanych nogawek trzeba było się pozbyć ;)

Długo nie wiedziałam jak to ugryźć, a próbowałam z każdej strony. Szukałam trochę na necie, ale wszędzie pisali żeby zwężać po nieostębnowanej stronie, czego ja nie mogłam zrobić, ponieważ wtedy nogawki się dziwnie skręcały do środka, a po nałożeniu robiły się fałdy na kolanach. Innym sposobem było całkowite sprucie wewnętrznej strony, ale to było mi zbędne ponieważ na górze dobrze leżały.

W końcu wpadłam na pomysł, którym chcę się z Wami podzielić :) Efekty końcowy ma być taki:

Pierwsze co musimy zrobić to odmierzyć jak dużo musimy zwęzić. Możemy to zrobić poprzez przyłożenie innych spodni i zaznaczenie różnicy.

Albo nałożyć je na siebie lewą stroną i poprzypinać szpilkami przy ciele.

Od razu Wam mówię żebyście wbijali szpilki główką do dołu, bo ja zrobiłam na odwrót i przy ściąganiu strasznie się pokułam ;(
No i teraz pojawił się problem, ponieważ wewnętrzny szew jest ostębnowany, więc jak to wyminąć? Ja wpadłam na taki pomysł:

W miejscu gdzie nasz szew ma się łączyć z już istniejącym, wypruwamy odcinek ok 5cm, ale tylko z jednego stębnowania, w ten sposób:


Tak żeby szew łączący dalej był na swoim miejscu.
Teraz musimy zszyć spodnie w miejscach wcześniej zaznaczonych, czyli szyjemy od szpilki do szpilki. Przy szwie wewnętrznym szycie zaczynamy od miejsca gdzie znajduje się zostawiony przez nas szew łączący.

I przeszywamy do dołu.

Drugą stronę też, tylko tym razem nie mamy problemu ze starą stębnówką :)

Teraz musimy pozbyć się nadmiaru nogawek i zabezpieczyć krawędzie. Ja to zrobiłam overlockiem, ale można też przeszyć krawędzie zygzakiem.

 
Oczywiście to samo musimy zrobić z drugą nogawką.

Jak mi wyszło połączenie ze stębnowaniem? O tak:


Myślę że nie wygląda najgorzej ;)

Jeżeli tak jak ja chcesz tylko zwęzić, bez skracania, trzeba zabezpieczyć szwy na dole nogawki, ja to robię poprzez zaryglowanie zapasów.
Nici które wystają zawijam w środek:

Składam szew do tyłu:

I rygluje :)






Może ktoś ma jakiś inny sposób na poradzenie sobie ze szwem ostębnowanym?

Ja jakoś z tego wybrnęłam i podobają mi się efekty :)

A na koniec przedstawię Wam mojego pomocnika :) Oto Bumbala :)

xoxo

Vayle